sobota, 21 lutego 2015

Kolega Brata cz. 72

-Też mi się podoba, dobry wybór Kochanie.-powiedziała i uśmiechnęła się słodko, znikając w przymierzalni,a ja chodziłem dalej i przeglądałem. Po chwili dołączyła do mnie, z trzymaną w dłoni sukienką i koszulką, emanowała z niej taka pozytywna energia, na sam jej widok mam uśmiech na twarzy.
-Kubuś czy Ty mnie słuchasz?-wyrwał mnie Poli głos i śmiech.-No ładnie, już masz mnie dosyć? Przypominam, że to ty chciałeś jechać na zakupy.-powiedziała.
-Przepraszam, zamyśliłem się, nie nigdy nie będę miał Cię dosyć, nie mów tak.
-Już dobrze, tylko żartuje.
-Na pewno?-zapytałem.
-Oczywiście Kochanie, a tak w sumie, trudno mi się do tego przyznać ale sprawia dużo trudności na Ciebie się gniewanie, ale za to uwielbiam jak mnie przepraszasz.-wyszeptała i pocałowała mnie w policzek, zadrżałem z zachwytu.
-Jesteś cudowna.-przysunąłem Polę bliżej i przytuliłem ją.
-No masz zarumieniłam się!-powiedziała z  roześmianą buzią.
-O to mi chodziło, a poza tym bardzo ślicznie się rumienisz, nic tego nie ukryje Kotek.
Przeszliśmy po jeszcze kilku sklepach, gdzie Pola zaciągnęła mnie do przymierzalni.
-Nie wyjdziemy z stąd dopóki nie przymierzysz tych kilku rzeczy.
-Poluś ale to jest masa ciuchów.
-Nie przesadzaj.-powiedziała z rozbawieniem.-To tylko dwie pary jeansów, dwie koszule i koszulka. Ja przymierzyłam o wiele więcej.-za argumentowała.
 -No dobrze.-powiedziałem i wszedłem do przymierzalni, ma rację, jest kochana, i tylko ona ma na mnie sposoby i potrafi mnie rozbawić, zwykłą sytuacją.
-I jak?-zapytała po chwili.
-Sam nie wiem.-Zaglądnęła do środka, przyjrzała się mi i zaniemówiła.-Aż tak źle?
-Jeeeest cudownie!-powiedziała.-Jakiego ja mam przystojniaka, i ta koszula, uwielbiam Cię, idealne zestawienie, pasuje Ci niebieski, a ja kocham niebieski.
-A myślałem, że mnie.-powiedziałem zasmucony i roześmiany zarazem.
-Kotek Ciebie kocham najbardziej, i tylko Ciebie, a kolor na Tobie, czyli Ciebie. Widzisz jak na mnie działasz, jak mi się język plącze.-Wciągnąłem ją do przymierzalni, i zacząłem całować jej usta, nie mogę się powstrzymać, a to adekwatna odpowiedź do jej słów, tak słodko się rumieni kiedy się gubi w swoich słowach, wtedy jest taka zakłopotana, aż serce ściska, ale miło czuć, że działa się tak na drugą osobę, niesamowite.
-Kocham Cię tak bardzo!-wyszeptałem, do jej ucha.
-Ja Ciebie Kubuś!-oparła głowę o moje ramię, tak bardzo pragnę ją w każdym calu, nie chce wypuścić,jej z moich ramion ani na moment, boje się, że to tylko sen, że jak się obudzę to Pola zniknie, a ja nie będę mógł bez niej żyć, ona jest moim sensem, moim życiem, wszystkim co mam. Nie chce czuć tej pustki, tych długich strasznych dni bez niej. Na samą myśl ogarnia mnie smutek, i strach, to co działo się przed ślubem Marka, było nie do opisania,. Pamiętam jak dziś dzień, w którym Pola weszła do mojego pokoju i zobaczyła Julie z małym, gdybym mógł cofnąć się wstecz, i naprawić to, powiedzieć wszystko zanim było za późno, nie wiedziałem co robić, jak wytłumaczyć mam. Wszystko przez Julię, próbowała odciągnąć mnie od Poli, chciała bym trzymał jej problemy w tajemnicy, to co ona wyprawiała, oszukiwała mnie na każdym kroku, a ja chciałem jej tylko pomóc, Ona wykorzystywała moją nie wiem naiwność, czy fakt że jestem dla niej miły. Nie mogę sobie wybaczyć, że tak bardzo odsunąłem się od Poli, nie chciałem tego, i to tylko moja wina, zawsze gdy powiedziałem Juli, że chce jechać do Poli, zrobić jej niespodziankę, to mówiła niech zacytuję-"Kubuś, jest mi tak smutno, nie wiem co robić, tak strasznie mi źle, boje się, posiedzisz ze mną i z małym, nie chce przy nim płakać, ale to wszystko mnie tak przytłacza, straciło wszystko sens" I zostawałem głupi, wiele razy próbowała mnie pocałować, zrobić cokolwiek, żeby mnie do siebie zbliżyć, ale w tej jednej kwestii nie dałem się zwieść. Nie darowałbym sobie gdybym ją zdradził. Teraz gdy się tak we mnie wtula, czuje że wracam do życia, że wiem jak trudna była nasza rozłąka, ale jedno jest pewne umocniliśmy nasze więzi, i udowodniliśmy przed samym sobą, że miłość wygrała, że jesteśmy w stanie razem przetrwać wszystko, nie za ciekawe miejsce na przemyślenia w przymierzalni, ale gdy czuje jej ciepło wiem, że trzymam mój cały świat w ramionach, mój Skarb, który trzymam głęboko w sercu.
-Kubuś?
-Tak?-ocknąłem się słysząc głos Poli.
-Jedźmy do hotelu, spędźmy ten dzień leżąc i oglądając filmy, byśmy byli sami, a wieczorem pójdziemy zobaczyć zachód słońca....ja wiem że miałeś inne plany na dzisiaj, ale..
-Polu, jestem jak najbardziej za, w sumie sam chciałem to zaproponować.
-Tak się cieszę, ale to nie zmienia faktu że bierzemy tą koszule i jeansy.
-Dobrze Aniołku.
-To Ty się przebieraj, a ja poczekam przed przymierzalnią.
Po chwili zniknęła z mojego zasięgu.






Hej :D
Moi kochani, przepraszam, że takie krótkie, ale po pierwsze moje przeziębienie które trwa już tydzień, nie daje mi się skupić i przeszkadza, nienawidzę gorączki...I moja wena coś szwankuje, i wybaczcie jeśli jest trochę namieszane czy coś,.
I może to będzie dobra nowina, ale zamierzam wnieść korektę, i zrobić z tego książkę, zawsze o tym marzyłam i jestem już w trakcie realizacji, nawet już okładkę zaprojektowałam, a dostałam od Was mnóstwo pięknych wiadomości i komentarzy za co Wam niesamowicie dziękuje, dajecie mi takiego powera, cudowne uczucie, że ktoś wierzy we mnie, i podoba się to co robię, za to Wam dziękuje!  <3
Postaram się jutro coś jeszcze napisać, to tylko zależne jest od wolnego komputera i od mojego samopoczucia, ale chce się zmobilizować dla Was!
P.S znacie jakieś dobre ćwiczenia i dające efekty? chce wrócić do ćwiczeń po kilkudniowej przerwie, a ćwiczyłam dwa miesiące i noo... i przydałoby się spalić nieco tłuszczyku.
Jeszcze raz dziękuje i do usłyszenia:*
Buziaki:* <3
Ola

6 komentarzy:

  1. Rozdział jest super! ;)
    Wracaj szybko do zdrowia.
    A co do ćwiczeń to polecam wyzwanie 30dni z Mel b.
    Pozdrawiam i jeszcze raz zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli zrobiłabyś książkę to chętnie bym ją kupiła! Na 99, 9%! Czy mogłabyś powiedzieć, czy to opowiadanie jest o Tobie ♡♥♡?
    Pozdrawiam
    Nati

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna ta część ,dobry pomysł z książkom,na pewno ją kupie <3,życze szybkiego powrotu do zdrowia :-)
    Pozdrawiam Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy kolejna część ?
    pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super opowiadania, a jeśli chodzi o ćwiczenia to najlepsze na spalanie jest kardio, czyli bieganie czy fitness, na pewno nie same brzuszki, polecam ci też jakieś płyty typu skalpel Ewy Chodakowskiej

    OdpowiedzUsuń