Długo nie zajęło nam szukanie filmu. Wybrałyśmy po raz kolejny "Trzy Metry Nad Niebem", przygotowałyśmy ucztę i mnóstwo chusteczek, zapowiada się cudowny wieczór, w cudownym towarzystwie mojej przyjaciółki.
Cały film oglądałyśmy w niezwykłym skupieniu, nikt nie mógł nas wyrwać z tej fazy. Pod koniec filmu tonęłyśmy w łzach, i chusteczkach. Za każdym razem to samo się z nami działo. Po filmie zobaczyłam nieodebrane sms'y, było ich cztery.
-Jak to się stało, że nie słyszałam telefonu?-skierowałam zwrok na moją przyjaciółkę
-Nie mam pojęcia, popatrz ja też.-same sobie dziwiłyśmy, że byłyśmy, aż tak wciągnięte w ten film.
Kuba napisał mi, trzy sms'y, o treści: - Jestem już na imprezie.- Co tam Kochanie powiesz?-Pewnie jesteś zajęta, napisz jak znajdziesz czas. A czwarty sms to reklama.
-Przepraszam Kochanie, że dopiero teraz, ale jakimś cudem nie słyszałam telefonu, Bardzo Cię przepraszam!-po chwili dostałam odpowiedź.
-Nic się nie stało, sporo ludzi przyszło dzisiaj do Klubu;)
-To dobrze:)
-I to jak, Marek się śmieje i mówi, że to nasi Fani.
-No kto wie, większość dziewczyn na pewno.
-Sugerujesz mi coś?
-Nie skądże;D
-Nono;)- sięgnęłam po kolejnego chipsa, którego popiłam pepsi.
-Co teraz robimy?-zapytałam się mojej przyjaciółki.
-No nie wiem co proponujesz?
-Kolejny film?
-Genialny pomysł!-Po długich namysłach, bo zajęło nam to aż pół godziny. Wybrałyśmy film pod tytułem "Jak stracić chłopaka w 10 dni" Miałyśmy jakiś sentyment do wybierania filmów, które oglądałyśmy wiele razy.
-Proszę!-powiedziałam, biorąc do ust tym razem ciastko.
-Macie Dziewczynki Muffink. Chcecie kolacje?-spoglądnęłam na Ramone, która odmówiła.
-Nie nie chcemy, mamy tyle słodyczy, że w zupełności nam wystarczy.
-No dobrze, bawcie się dobrze. My jedziemy z tatą do Marka i Marzeny.
-O tej godzinie?
-Tak, bo do nas jakieś pół godzinki temu dzwonili, powiedzieli żebyśmy przyjechali.
-No to miłej zabawy.-powiedziałam.
-Zamkniemy Was jak coś.Nie otwierajcie nikomu.
-Nawet Markowi?
-Ma klucz .-powiedziała uradowana mama.Po chwili jej już nie było. Wróciłam do oglądania filmu i zajadania się babeczkami. Były przepyszne, na zegarze wybiła godzina dwudziesta druga, sprawdzam co chwile czy nie dostałam jakiegoś sms'a, lecz pusto. Boję się, że jakaś dziewczyna upatrzy sobie Kube, i go poderwie.
Wierzę oczywiście Kubie, i mu ufam, lecz nie ufam żadnej innej dziewczynie, która się koło niego kręcą.
Wyjrzałam za jeszcze nie zasłonięte okno, za którym było widać mnóstwo migoczących gwiazd, nadal nie mogę uwierzyć, że to wszystko prawda, ciągle zastanawiam się, czy to aby na pewno nie żaden sen. Aż boje się pomyśleć, że to wszystko mogłoby się skończyć.
Wróciłam do oglądania filmu, po czym zaczęłam się śmiać, nie szło powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem. Ciekawe sposoby na stracenie chłopaka, takie banalne a za razem skuteczne, tak jak i rozkochanie, choć na to wystarczy zazwyczaj moment. Uwielbiam szczęśliwe zakończenia, tak jak i w tym filmie.
-Ahh....piękny film.-oznajmiła moja przyjaciółka.
-Zgadzam się.-powiedziałam, a po niedługiej chwili usnęłam razem z Ramoną.
Przebudziłam się o czwartej nad ranem, zaspana wstałam, i wyłączyłam telewizor, a wraz z nim DVD. Po powrocie do łóżka sprawdziłam telefon, na którym przywitało mnie kilka sms'ów.
-Co tak nic nie piszesz?
-Mówie CI ile osób jest tutaj, nie pamiętam kiedy tak było.
-Dlaczego nie odpisujesz?
-Jestem już w domu,Dobranoc.-Ostatni sms był z przed pięciu minut.
Hej;)
Przepraszam, że nie było rozdziału ani wczoraj ani przedwczoraj, ale nie miałam kiedy, teraz znalazłam chwilę to napisałam, nie jest to długo rozdział, ale nie mam zbytnio dzisiaj czasu NAUKA, obiecuje że nadrobie! Muszę znaleźć jakiś pomysł na kolejny rozdział, bo powoli nie wiem co ma się dziać w takowym rozdziale, i wieje nudą że tak powiem ;) Macie jakieś pomysły? Pomocy!:)
MAm nadzieję że choć trochę się spodoba. Pozdrawiam!;)
Cały film oglądałyśmy w niezwykłym skupieniu, nikt nie mógł nas wyrwać z tej fazy. Pod koniec filmu tonęłyśmy w łzach, i chusteczkach. Za każdym razem to samo się z nami działo. Po filmie zobaczyłam nieodebrane sms'y, było ich cztery.
-Jak to się stało, że nie słyszałam telefonu?-skierowałam zwrok na moją przyjaciółkę
-Nie mam pojęcia, popatrz ja też.-same sobie dziwiłyśmy, że byłyśmy, aż tak wciągnięte w ten film.
Kuba napisał mi, trzy sms'y, o treści: - Jestem już na imprezie.- Co tam Kochanie powiesz?-Pewnie jesteś zajęta, napisz jak znajdziesz czas. A czwarty sms to reklama.
-Przepraszam Kochanie, że dopiero teraz, ale jakimś cudem nie słyszałam telefonu, Bardzo Cię przepraszam!-po chwili dostałam odpowiedź.
-Nic się nie stało, sporo ludzi przyszło dzisiaj do Klubu;)
-To dobrze:)
-I to jak, Marek się śmieje i mówi, że to nasi Fani.
-No kto wie, większość dziewczyn na pewno.
-Sugerujesz mi coś?
-Nie skądże;D
-Nono;)- sięgnęłam po kolejnego chipsa, którego popiłam pepsi.
-Co teraz robimy?-zapytałam się mojej przyjaciółki.
-No nie wiem co proponujesz?
-Kolejny film?
-Genialny pomysł!-Po długich namysłach, bo zajęło nam to aż pół godziny. Wybrałyśmy film pod tytułem "Jak stracić chłopaka w 10 dni" Miałyśmy jakiś sentyment do wybierania filmów, które oglądałyśmy wiele razy.
-Proszę!-powiedziałam, biorąc do ust tym razem ciastko.
-Macie Dziewczynki Muffink. Chcecie kolacje?-spoglądnęłam na Ramone, która odmówiła.
-Nie nie chcemy, mamy tyle słodyczy, że w zupełności nam wystarczy.
-No dobrze, bawcie się dobrze. My jedziemy z tatą do Marka i Marzeny.
-O tej godzinie?
-Tak, bo do nas jakieś pół godzinki temu dzwonili, powiedzieli żebyśmy przyjechali.
-No to miłej zabawy.-powiedziałam.
-Zamkniemy Was jak coś.Nie otwierajcie nikomu.
-Nawet Markowi?
-Ma klucz .-powiedziała uradowana mama.Po chwili jej już nie było. Wróciłam do oglądania filmu i zajadania się babeczkami. Były przepyszne, na zegarze wybiła godzina dwudziesta druga, sprawdzam co chwile czy nie dostałam jakiegoś sms'a, lecz pusto. Boję się, że jakaś dziewczyna upatrzy sobie Kube, i go poderwie.
Wierzę oczywiście Kubie, i mu ufam, lecz nie ufam żadnej innej dziewczynie, która się koło niego kręcą.
Wyjrzałam za jeszcze nie zasłonięte okno, za którym było widać mnóstwo migoczących gwiazd, nadal nie mogę uwierzyć, że to wszystko prawda, ciągle zastanawiam się, czy to aby na pewno nie żaden sen. Aż boje się pomyśleć, że to wszystko mogłoby się skończyć.
Wróciłam do oglądania filmu, po czym zaczęłam się śmiać, nie szło powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem. Ciekawe sposoby na stracenie chłopaka, takie banalne a za razem skuteczne, tak jak i rozkochanie, choć na to wystarczy zazwyczaj moment. Uwielbiam szczęśliwe zakończenia, tak jak i w tym filmie.
-Ahh....piękny film.-oznajmiła moja przyjaciółka.
-Zgadzam się.-powiedziałam, a po niedługiej chwili usnęłam razem z Ramoną.
Przebudziłam się o czwartej nad ranem, zaspana wstałam, i wyłączyłam telewizor, a wraz z nim DVD. Po powrocie do łóżka sprawdziłam telefon, na którym przywitało mnie kilka sms'ów.
-Co tak nic nie piszesz?
-Mówie CI ile osób jest tutaj, nie pamiętam kiedy tak było.
-Dlaczego nie odpisujesz?
-Jestem już w domu,Dobranoc.-Ostatni sms był z przed pięciu minut.
Hej;)
Przepraszam, że nie było rozdziału ani wczoraj ani przedwczoraj, ale nie miałam kiedy, teraz znalazłam chwilę to napisałam, nie jest to długo rozdział, ale nie mam zbytnio dzisiaj czasu NAUKA, obiecuje że nadrobie! Muszę znaleźć jakiś pomysł na kolejny rozdział, bo powoli nie wiem co ma się dziać w takowym rozdziale, i wieje nudą że tak powiem ;) Macie jakieś pomysły? Pomocy!:)
MAm nadzieję że choć trochę się spodoba. Pozdrawiam!;)
bardzo fajne pisz jak najszybciej :*
OdpowiedzUsuńPisz , pisz niestety ci nie powiem o czym , po prostu wymyśl coś ,bo jeśli coś ci wpadnie samej to raz ,że zaskoczysz dwa ,że zainteresujesz ;3 . Powodzenia !
OdpowiedzUsuń~Megg.
Fajne fajne ;D wcale nie wieje nudą pisz dalej ! ;*
OdpowiedzUsuń